Jak zostać rowerzystą...

Byłem na wspaniałym spotkaniu.

O przydrożnych kapliczkach i krzyżach mówiono...

Ale, dlaczego o tym chciałbym wszystkim powiedzieć?

Tyle piękna i polskiej kultury obok nas.

Często, a może tylko czasami niezauważanej.

Ja miałem to szczęście widzieć może i wszystkie te miejsca,
dzięki pasji rowerowej.

Poznając nowe dróżki, trudno na boki nie patrzeć.

I tutaj ukłon do autora prelekcji.

„Majątki powiatu pleszewskiego” - Stanisława Małyszki,

to była pierwsza książka, a mój podręcznik,

żeby sobie po powiecie rowerem pojeździć,

...i wszystkie majątki zobaczyć...

Wtedy właśnie „stałem się” rowerzystą...

Dziękuję Panie Stanisławie !!!

a Wszystkich do tego zachęcam...

wsiądźcie na rowery

i podziwiajcie ziemię pleszewską...

a Rowerzystom gdzieś w Polsce i na świecie

życzę: róbcie to samo w swojej okolicy...

***
na pamiątkę kilka fotek z prelekcji 

 

Rajd 10 listopada...

XII Rowerowy Rajd Niepodległości za nami.

Wszystko odbyło się według planu.

Była modlitwa za poległych,

były petardy na cześć Marszałka,

była pieść patriotyczna.

No i wspólna kawa....

Na dole kilka fotek autorstwa Dawida.

Ale, były też dwie nowe rzeczy:

jedna przyjemna, druga niekoniecznie.

Zacznę od pierwszej:

mamy film na youtube, zrobiony przez Łukasza.

Bardzo Dziękujemy !!!

oto link: http://www.youtube.com/watch?v=Ijgd8D2vcPA&feature=em-upload_owner

A po drugie to:

takiego bałaganu przy samym kamieniu to jeszcze nie widzieliśmy.

Władze Gminy Gołuchów!!! - wstyd...

raz w roku można by tam uporządkować...

Myślę, że więcej taka sytuacja się nie powtórzy.

Rajd był XII. Wypadałoby o nim już wiedzieć i pamiętać.

Pozdrawiam i Życzę dobrego samopoczucia Wszystkim !!!

***

Rajd Niepodległości....

Tak został nazwany,
gdy przed kilkunastoma laty(?) wyjechaliśmy
na rowerach po raz pierwszy do:
Kamienia Piłsudskiego w Jedlcu.
Tak mamy zamiar zrobić i w tym roku.
Zapraszam więc !!!
Wyjazd w niedzielę, 10 listopada,
godz. 10.00 - z pleszewskiego Rynku.
O godz. 12.00 spotykamy się w Jedlcu, 
w parku przy pałacu, gdzie kamień się znajduje.
Tam zmówimy modlitwę za Marszałka
i wszystkich poległych za Ojczyznę,
odpalimy petardę na ich cześć;
zaśpiewamy pieśń patriotyczną.
Potem pójdziemy tradycyjnie na kawę.

Zapraszam Wszystkich chętnych,
nie tylko z Pleszewa i okolic.
Liczna Grupa z Kalisza,
pewnie też tradycyjnie z nami będzie...

Proszę o rozpowszechnienie tej informacji...

POŻEGNANIE LATA

To nie prawda, że rower odpoczywał w tym sezonie. 

Po prostu więcej było wyjazdów pielgrzymkowych niż rajdowych.

Ale... tak jak lato rozpoczęliśmy jego powitaniem,

tak samo zakończyliśmy jego pożegnaniem.

Tym razem wyjazd był do Chocza.

W tamtą stronę drogą główną,

a z powrotem przez Broniszewice.

Razem około 30 km. Zakończenie w pleszewskim parku.

I nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie bardzo atrakcyjny pobyt w Choczu.

Profesjonalnie przygotowany folderek (quest),

wierszem napisana trasa zwiedzania, wraz z opisem atrakcji,

jak i osobisty urok Przewodniczki, była niemałym zaskoczeniem dla wszystkich uczestników.

Zrobiliśmy jak zwykle kilka fotek pamiątkowych, których autorem jest Leszek Richter.

Cały ten Rajd pod patronatem Miłośników Ziemi Pleszewskiej

i Pleszewskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku,

zorganizowała Krystyna Jagiołka, która przy okazji zaprosiła już na następny:

Rajd Niepodległości... a odbędzie się on w listopadzie...

poniżej wspomniane fotki...

i link gdzie można pobrać questa... kliknij tutaj - quest - chocz

*** 

 

POWITANIE LATA

Rajd: Powitanie Lata

z Pleszewskim Uniwersytetem Trzeciego Wieku już za nami.

Piękna pogoda była dodatkowym atutem.

Jechaliśmy trasą w kierunku Rokutowa.

Postój przy spiętrzonym Nerze na Zawadach,

obowiązkowy spacer do ujścia Neru, 

spotkanie śladów po bobrach

i podziwianie dość wysokiego stanu Prosny.

Potem powrót do Pleszewa i biesiada przy szkole nr 2.

Był też konkurs krajoznawczy o gminie Pleszew, 

(na fotce nagroda którą zdobyłem),

oraz kiełbaska i pyszny żurek. Bardzo pyszny, domowy...

Organizatorzy stanęli na wysokości zadania,

do czego się prawie przyzwyczaiłem,

ponieważ w ubiegłym roku była również wspaniała impreza.

Z parku obok słyszeliśmy sporo huku.

To grupy rekonstrukcyjne miały swój festyn,

a fotki pewnie będą chociażby na stronie Pleszew Nasze Miasto.

Zaprzyjaźniona redaktorka była również a nami na rowerze,

a potem na pewno zrobiła sporo zdjęć i tu i tam.

A może by tak podobny zrobić rajd: Pożegnanie Lata ???

I na koniec proszę chętnych o wpisanie się na obserwatorów tego bloga...

to po prawej stronie ekranu, ciut niżej...

***